gru 20 2009

Hot to death


Komentarze: 3

Wychodząc po piwo i pieprz, bo się pieprz skończył, z właściwą dla siebie przenikliwością nieśmiało zauważyłem, że upał zelżał. Dziwna sprawa, bo w domu kaloryfery mam poskręcane na zero. Bezsprzecznie jest to zasługą hartowania organizmu w czasach studenckich, kiedy mieszkając w slumsie bez ogrzewania gdzie zimą temperatura w pokoju spadała poniżej zera chodziłem spać w kalesonach i dresach rozważnie odsuwając wpierw materac spod parapetu, żeby nie obudzić się z soplem w dupie. Oczywiście jak mnie kobieta wróci do domu po świątecznym urlopie to trochę podgrzejemy. Rozkręcimy któryś grzejnik na jedynkę jak burżuje. W każdym razie liczę, że słuszna, mroźna pogoda utrzyma się do świąt. Bo to będą fajne święta. Po pierwsze, bo siostra urodzi w okolicach Bożego Narodzenia i będzie dużo radości. Po drugie, bo nasi rodzice spotkają się pierwszy raz na wspólnej kolacji wigilijnej i będzie dużo barszczu oraz pytań kiedy ślub (gdyby tylko pominąć te ostatnie byłoby idealnie, ale nie ma rzeczy idealnych. Oprócz wisełek). Po trzecie, bo wszyscy zgodnie zrezygnowaliśmy w tym roku z opcji prezentów i będzie dużo zadowolenia z faktu, że nie musieliśmy razem z resztą tłuszczy miotać się spoceni, wkurwieni i zrezygnowani po centrach handlowych wydając kasę na coś z czego "na pewno się ucieszy, poza tym chodzi o sam gest". Po czwarte, bo przebiegle wziąłem urlop między świętami i Sylwestrem dzięki czemu będę mógł spędzić więcej czasu z rodzicami, kumplami z dzieciństwa i wszystkimi, których tak rzadko mam okazję spotkać, a którzy widząc mnie potrafią zachować się tak jakbyśmy widzieli się wczoraj dzięki czemu zawsze mam pewność, że wróciłem do domu. Gdyby jeszcze tylko Mikołaj oddzwonił podając te sześć liczb do najbliższego lotto byłoby w tak zwaną pizdeczkę.

sang-froid-1 : :
E-podpis
26 października 2011, 09:11
Po piwo i pieprz :D
28 grudnia 2009, 20:51
He, Sang, pozytywnie tu u Ciebie. Chybaś szczęśliwy :)
she
20 grudnia 2009, 14:28
No to masz przesrane, bo w tym roku dzwoni do mnie!

Dodaj komentarz