mar 08 2010

Nie lubię poniedziałków


Komentarze: 1

Któregoś uroczego dnia się wkurwię i napiszę książkę. Będzie nosić tytuł "Livin La Vida na debecie". Ta przełomowa powieść kryminalna będzie jednocześnie przewodnikiem dla młodych ludzi jak poradzić sobie z życiem przy takich pensjach. Opiszę tam wszystkie karkołomne finansowe akrobacje jakie wykonuję, żeby starczyło na tę pajdkę chleba i kubeczek wody.

Żesz kurwa...

Była szansa na ładny pieniążek. Że Hurt Locker wygra byłem przekonany od maja kiedy obejrzałem go pierwszy raz. Odlotu byłem pewny po Złotych Globach. Jebana Merryl Strip. I do tego jeszcze z Sandrą Bullock. No ale nic. Ta jedna zawiodła. Reszta faworytów przegrała przez układy    i politykę. Bo Woody kurwa miał oscara w kieszeni za Messengera. No nic. Może w przyszłym roku świat się opamięta. Póki co muszę podgrzać roladki wołowe.

 

sang-froid-1 : :
she
09 marca 2010, 19:26
Ty naprawdę wierzysz w to, że tam się liczy kunszt, talent i takie tam "bzdety"?! No proszę Cię Sang, nie mów, że wierzyłeś!

Dodaj komentarz