sie 31 2010

po godzinach


Komentarze: 3

Będąc w liceum czas po szkole spędzałem na tyłach sklepu spożywczego paląc tanie fajki z przemytu i pijąc jeszcze tańsze wino, rozmawiając o dupach, kreskówkach, braku kasy i grach komputerowych. I było zajebiście. Każdy dzień wyglądał tak samo i każdy dzień był magiczny. Będąc na studiach spędzałem dni na paleniu śmiesznych papierosów ze współlokatorem i słuchaniu muzyki rozmawiając o dupach, braku kasy i grach komputerowych. I było zajebiście. Każdy dzień wyglądał tak samo i każdy dzień był magiczny. I tylko gdzieś tam z tyłu głowy tliła się myśl, że mi to zabiorą. Wpierdolą w sztywną ramę, przesuną czas pobudki, wymienią garderobę i przedstawią listę obowiązków. I się nie myliłem. Wielki Elektronik przyszedł i powiedział: "Koniec! Dziś znajdziesz robotę, jutro mieszkanie. Pojutrze zaczniesz zapierdalać i płacić rachunki. Założysz konto, ubezpieczysz się, wybierzesz fundusz, zaplanujesz budżet, zaczniesz myśleć o przyszłości, rozpoczniesz karierę i nienaganną historię kredytową i za chuja nie wrócisz do czasów kiedy wszystko było zajebiste i magiczne."

Śmiało mogę stwierdzić, że jestem niedorozwinięty. Niedojrzały, nieprzystosowany emocjonalnie do momentu życia, w którym się znalazłem. Fakt - radzę sobie. Jestem odpowiedzialny, dbam o kobietę, dom, wypełniam obowiązki, w robocie niczym mała zadziorna suczka idę do góry po swoje. Ale coraz częściej odzywa się we mnie ta druga strona, która wyje, że jeszcze za wcześnie, że jeszcze sporo życia zostało do bezproduktywnego strawienia. I źle mi z tym i chujowo. Bo jeszcze nie jestem dorosły...


Liceum powinno trwać siedem lat. Studia osiem. I dopiero potem niech będzie gorzej.

sang-froid-1 : :
she
01 września 2010, 09:22
Zaraz zaraz! A kto Ci kazał być tak wybitnym i zdawać z klasy do klasy bez przystanków?! Mogłeś sobie to liceum i studia przeciągnąć nieco... a teraz już po ptokach i DO ROBOTY!
jędza
31 sierpnia 2010, 23:48
... dobrze, że backspace działa... po browcu, szybkiej fajce na balkonie, bez kasy, gdy "współlokatorki" śpią po oglądnięciu kreskówek i przeczytaniu bajki... nie jest zajebiście jak niegdyś, ale... "misiaczek" starszej i buziak "z jęzorkiem" młodszej rekompensują wszystko...
31 sierpnia 2010, 22:42
Jak przestaniesz wyć, to po Tobie. Ale Ty nie przestaniesz i dlatego nadal jest zajebiście i magicznie.

Dodaj komentarz