Archiwum lipiec 2010


lip 29 2010

Lawyers, Guns and Money


Komentarze: 5

Przyzwyczaiłem się do tego, że moje prawa łamane są na każdym kroku. Prawo do bycia nietrzeźwym w środkach transportu, prawo do słuchania Lady Gagi po dziesiątej na pełnym wykopie, prawo do publicznego nazywania kurw kurwami gdy kurwy te piastują jakieś tam wybitne stanowiska państwowe - wszystko połamane w chuj. Trudno, przyzwyczaiłem się. Ale żeby łamał je akt legislacyjny, który stworzono po to żeby moje prawa chronił?! Jakaś jebana kpina. O ile rozumiem nałożenie na pracodawcę obowiązku umożliwienia pracownikowi wykorzystania dwutygodniowego urlopu to ni w ząb nie potrafię zrozumieć dlaczego pracownik ma obowiązek odpoczywać bite 14 dni. Bo jeśli nie odpocznie i fakt ten wypłynie na kontroli/audycie czy co tam się teraz robi, żeby trzymać chlebodwacę za jaja to będą nieprzyjemności, zgrzytanie zębów, kary i szeroko rozumiany kwas. Pytanie po co ja mam odpoczywać 14 dni? Mam 26 lat, pracuję od dwóch, 5 dni w tygodniu. Nawet nie miałem się kiedy kurwa zmęczyć, a mam odpoczywać? Odpoczywałem przez ostatnie dwa lata studiów. I to tak skutecznie, że na kanapie na której studiowałem już na zawsze pozostaną wgniecenia po moim cielsku. A teraz siedzę wygodnie od poniedziałku do piątku w klimatyzowanym pomieszczeniu, coś tam sobie świruję na kompie i gdyby nie  świadomość jaka kasa pójdzie się jebać żółtą ceglaną drogą gdy coś spierdolę to nawet ten lekki stres by się nie pojawiał. A potem mam dwa dni na zrobienie ze swoim organizmem rzeczy, o którym się filozofom nie śniło (czasami mam na to też popołudnia).To czym ja się mam zmęczyć? Fakt - gdy już będę stetryczałym próchnem tak troszkę po 30stce to może zacznę zauważać u siebie jakieś tam efekty zużycia. Ale teraz? Dajcie mi zapierdalać póki mi się chce!

No dobra, może rzeczywiście fajnie by było gdzieś pojechać, coś zwiedzić, gdzieś poleżeć, czymś popływać, na coś wleźć. Ale na to będę właśnie miał czas jak już się zestarzeję. Poza tym teraz mam inne priorytety niż wakacje. Pralka, lodówka, telewizor i mieszkanie, w którym mógłbym je wstawić. Ot, taka fanaberia.

Dlatego potrzebne mi te 14 dni wypoczynku jak głuchemu iPod. I oto kolejny raz zdarzyło mi się jałowo popsioczyć na rzeczy, na które nie mam wpływu. Kelner! Rachunek!

sang-froid-1 : :

Drogi uĹźytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.